Zamówienia B2B zawyżają sprzedaż?

Transkrypcja powyższego nagrania wideo:

Jeżeli sprzedajesz klientom biznesowym, zwróć uwagę czy składają zamówienia w taki sam sposób jak klienci detaliczni.

Jeśli tak, zamówienia klientów B2B mogą pojawiać się w raportach efektywności kampanii. Przychody i wskaźnik ROAS będą zawyżone. Będziesz źle oceniać rentowność inwestycji w pozyskiwanie zamówień.

Co gorsze, Google, Facebook, Bing – każde z Twoich płatnych źródeł ruchu może zawyżać wyniki.

Problemem jest, że ich algorytmy ogólnie mówiąc nie rozróżniają klienta B2B od B2C jeżeli nie wskażesz im sposobu na odróżnianie. W konsekwencji, będą dobierać odbiorców reklam w taki sposób, aby pokazywać je użytkownikom detalicznym wykazującym cechy użytkowników hurtowych. Gdy celem reklam jest dotarcie do jak największego grona klientów B2C, wprowadzasz algorytmy w błąd i obniżasz efektywność kampanii.

Celem tego materiału jest uświadomienie Ci o potencjalnym problemie i zaproponowanie rozwiązania. Instrukcję jak dokładnie, technicznie go rozwiązać, znajdziesz w Internecie.

Rozwiązanie:

Utwórz parametr “is_b2b”, który przyjmuje wartość ”true”, gdy składający zamówienie wypełni pole nr NIP, lub zaznaczy, że potrzebuje faktury VAT. Jeśli nie wypełni lub nie zaznaczy, parametr nie powinien pojawić się jako przypisany do zamówienia. 

Następnie utwórz konwersję niestandardową, np. o nazwie “zakup_B2B”, która wystąpi gdy spełniony zostanie warunek, że “is_b2B” równa się “true”.

Takie rozwiązanie zastosowaliśmy dla jednego z naszych dużych klientów w branży pończoszniczej.

Rozwiązanie może nie spowodować wykluczenia 100% konwersji B2B, ale na naszym przykładzie wykluczyło między 95-99% z nich.

Dlaczego ten temat jest taki ważny?

Ponieważ nie podejmiemy się uruchomienia kampanii bez wykluczenia mierzenia zamówień biznesowych. Zadbaj o to wykluczenie przed włączeniem reklam, a problem nie stanie Ci na drodze do większej i rentownej sprzedaży.